Zainspirowana kanałem Inspirello i Panią od decoupagu, która owe filmiki nagrywa musiałam ich nieco wesprzeć finansowo. Poprosiłam, aby mój ukochany sprawił mi pod choinkę produkty właśnie z tego sklepu (oczywiście sama wybrałam jakie - nie ma tak dobrze, żeby mój luby chociaż trochę ogarniał co i jak jeśli chodzi o rękodzieło ;)). I powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona - na razie wszystkiego nie wypróbowałam, więc nie wiem jak będzie z zadowoleniem z samych produktów, ale grupa Inspirello bardzo miło mnie zaskoczyła gratisem w postaci dwóch kartek papieru do decoupagu (warte jakies 6zł) i były tam jeszcze dodatkowo ze cztery chusteczki w różnych klimatach, całkiem ładne i pewnie o podobnej wartości. Do tego zamówienie przyszło szybko mimo, że zamawiałam w okresie świątecznym i Pocztą Polską. Także polecam Sklep Inspirello i Kanał Youtube Inspirello, z pewnością jeszcze nie raz zakupy tam poczynię, bo warto!
W zasadzie to dzięki gratisowi ze sklepu powstała ta skarbonka, o której będzie mowa. Centralny punkt zajmują tam dwie dziewczynki, które zostały doklejone do skarbonki. Owe dziewczynki miałam właśnie na papierze dostarczonym jako gratis :) Swoją drogą są bardzo piękne.
Jeśli chodzi o samą skarbonkę (zakupioną również w tym samym sklepie online) nie mogłam się zdecydować co z nią zrobić. Pomysł na dziewczynki był przewodnim, stwierdziłam, że one być muszą, wszystko inne wyszło w praniu.
Dziewczynki przyznam się szczerzę popękały mi trochę za bardzo według mnie, do tego całkiem lepiej wyglądały tylko popękane, bez wypełnienia pęknięć pastą postarzającą, ale cóż... Jest jak jest... Nałożyłam na nie chyba za dużo lakieru, ze względu na to, że bombka mi nie chciała popękać i przekombinowałam tym razem, no ale może się komuś i taki efekt podoba, w efekcie wyglądają bardzo retro ;)
Z ciekawszych rzeczy polecam jeszcze stemple zakupione również na Inspirello - są cudne i pewnie będę ich często używać. Ich wielką zaletą jest to, że są dobre i do decoupagu i do scrapbookingu. Mam jednak problem z domyciem ich, kiedy używam ciemnej farby, wchodzi w zakamarki i ciężko to domyć... Ktoś ma pomysł jak to zrobić? Niestety nie mam wprawy w stemplowaniu i odbitki wyszły takie sobie i poprawiałam ręcznie, przez co praca nabrała indywidualnego charakteru i wygląda jeszcze bardziej Handmade, jak ręcznie malowana, a przecież o to tu chodzi...
Jeśli macie jakieś pytania dotyczące innych mediów, dodatków i specyfików, jakich używałam podczas robienia skarbonki piszcie w komentarzach!
Czytaj więcej »
W zasadzie to dzięki gratisowi ze sklepu powstała ta skarbonka, o której będzie mowa. Centralny punkt zajmują tam dwie dziewczynki, które zostały doklejone do skarbonki. Owe dziewczynki miałam właśnie na papierze dostarczonym jako gratis :) Swoją drogą są bardzo piękne.
Jeśli chodzi o samą skarbonkę (zakupioną również w tym samym sklepie online) nie mogłam się zdecydować co z nią zrobić. Pomysł na dziewczynki był przewodnim, stwierdziłam, że one być muszą, wszystko inne wyszło w praniu.
Po pierwsze lazur, który bardzo mi się spodobał. Widać go u góry skarbonki - sprawił, że wygląda ona jakby naturalnie była w kolorze orzechowym - lazur działa jak bejca, czyli pozostawia rysunek drewna, a do tego nie da się zrobić zacieków, dla nowicjusza idealne rozwiązanie, gorąco polecam. Tak mi się spodobał efekt, że stwierdziłam, że chociaż jedna część musi być tylko "zalazurowana" i padło na górę skarbonki, jak widać.
Dziewczynki przyznam się szczerzę popękały mi trochę za bardzo według mnie, do tego całkiem lepiej wyglądały tylko popękane, bez wypełnienia pęknięć pastą postarzającą, ale cóż... Jest jak jest... Nałożyłam na nie chyba za dużo lakieru, ze względu na to, że bombka mi nie chciała popękać i przekombinowałam tym razem, no ale może się komuś i taki efekt podoba, w efekcie wyglądają bardzo retro ;)
Z ciekawszych rzeczy polecam jeszcze stemple zakupione również na Inspirello - są cudne i pewnie będę ich często używać. Ich wielką zaletą jest to, że są dobre i do decoupagu i do scrapbookingu. Mam jednak problem z domyciem ich, kiedy używam ciemnej farby, wchodzi w zakamarki i ciężko to domyć... Ktoś ma pomysł jak to zrobić? Niestety nie mam wprawy w stemplowaniu i odbitki wyszły takie sobie i poprawiałam ręcznie, przez co praca nabrała indywidualnego charakteru i wygląda jeszcze bardziej Handmade, jak ręcznie malowana, a przecież o to tu chodzi...
Motylki zostały wycięte z chusteczki - tej samej, z której został stworzony tył skarbonki. Stwierdziłam, że delikatne motylki będą pasować najlepiej.
Tył skarbonki, czyli alternatywny przód również :)
Wybrany przeze mnie front skarbonki
Jeśli macie jakieś pytania dotyczące innych mediów, dodatków i specyfików, jakich używałam podczas robienia skarbonki piszcie w komentarzach!